Zabudowa kaloryfera - pomysły na ukrycie nieestetycznego elementu wnętrza

Grzejniki są niezwykle funkcjonalnym, ale często niezbyt estetycznym elementem każdego pomieszczenia. Szczególnie starsze modele, takie jak na przykład żeliwne kaloryfery, mogą odstraszać swoim wyglądem. Maskownice stanowią świetne rozwiązanie tego problemu.

Zabudowa kaloryfera może skutecznie zakryć wszelkie jego mankamenty. Dzięki temu pomieszczenie zyska spójny wygląd. W zależności od wybranego rodzaju obudowy wnętrze może stać się bardziej eleganckie lub designerskie.

Lista potrzebnych produktów:

  • haki;
  • płyta gipsowa;

Zabudowa kaloryfera – o czym nie można zapomnieć, wybierając obudowę na grzejnik?

Zarówno zabudowa grzejników wykonana własnoręcznie, jak i ta kupiona w markecie powinna spełniać kilka warunków. Głównym zadaniem kaloryfera jest ogrzewanie pomieszczenia, w którym się znajduje. Chcąc więc poprawić aranżację wnętrza poprzez użycie maskownicy, lepiej nie wybierać takiego modelu, który utrudni mu to zadanie. 

Zabudowa na grzejnik nie może go całkowicie zasłaniać, bo wtedy kaloryfer nie będzie w stanie emitować odpowiedniej ilości ciepła do pomieszczenia. Sfrustrowani domownicy będą ustawiać pokrętło na najwyższych wartościach, a to skutkuje większymi wydatkami na ogrzewanie. Do wykonania lub kupna maskownicy należy podejść racjonalnie. Najlepsze obudowy to te, które mają wiele prześwitów. Im większe szczeliny, tym lepiej, bo wówczas grzejnik może pracować bez zarzutu.

Należy pamiętać również o tym, że zabudowa kaloryfera powinna być wykonana z materiału odpornego na wysokie temperatury. Jeśli wykonamy ją z niskiej jakości sklejki i kleju, szybko się zniszczy. Jeżeli chcemy umieścić maskownicę w łazience, musi być też odporna na wilgoć. 

Zabudowa grzejników – pomysły na obudowę kaloryfera

Przeglądając sieć, możemy znaleźć tysiące pomysłów na zabudowanie kaloryfera. Dużym problemem dla wielu osób jest zabudowa grzejnika w kuchni, szczególnie w niewielkich mieszkaniach, gdzie liczy się każdy centymetr. Chcemy umieścić tam jak najwięcej szafek, aby wygodnie przechowywać produkty spożywcze. Problemem jest jednak kaloryfer. Jak zabudować grzejnik w kuchni? Całkowite zasłonięcie go meblami to częste rozwiązanie, wiąże się jednak z dużymi stratami ciepła. Dlatego podczas projektowania kuchennej zabudowy warto pamiętać o zastosowaniu odpowiedniej wentylacji lub pozostawieniu przepływu powietrza górą i dołem. 

Inaczej wygląda sytuacja w przypadku zabudowy kaloryfera w salonie. To pomieszczenie, w którym zwykle mamy do dyspozycji więcej miejsca niż w łazience czy kuchni. Dlatego możemy pokusić się o piękną ażurową, szklaną lub nowoczesną i designerską zabudowę grzejnika. Na zabudowaniu żeliwnego kaloryfera szczególnie zależy właścicielom eleganckich i dopracowanych w każdym calu mieszkań, bo to właśnie modele grzejników z tego materiału najbardziej szpecą wnętrze. 

Funkcjonalne i piękne zabudowy grzejnika 

Jeśli chcemy, aby zabudowa kaloryfera prezentowała się świetnie, a do tego była funkcjonalna, możemy z niej zrobić zarówno siedziska, jak i półki.

Zabudowa grzejnika z półkami występuje w wielu wariantach. Miejsce do przechowywania można stworzyć po bokach kaloryfera lub na jego froncie. Lepiej zdecydować się na pierwszą opcję – jeśli będziemy trzymać tu wiele przedmiotów, mogą one zacząć blokować przepływ ciepła. Drugą ciekawą opcją są zabudowy – siedziska. W takim przypadku konstrukcja maskownicy wysuwa się na kilkanaście centymetrów dalej (od ściany w głąb pokoju) niż sam grzejnik, tworząc wraz z parapetem siedzisko. Jeśli chcemy ukryć kaloryfer bez stawiania obudowy, możemy zabudować całą ścianę meblami – w części z nich zastosować konstrukcje zamknięte (z drzwiczkami), a w innych otwarte. Zamiast więc przysłaniać czymś kaloryfer, sprawimy, że wtopi się w otoczenie. 

Zabudowa kaloryfera – jak wykonać ją samodzielnie?

Zabudowa kaloryfera to konstrukcja pozornie łatwa do wykonania. W przypadku pomieszczeń o nierównych ścianach i podłogach wpasowanie maskownicy może się okazać bardzo praco- i czasochłonne, a efekty prawdopodobnie nie będą zadowalające. Dlatego lepiej zacząć od łatwiejszej opcji, czyli wiszącej zabudowy na kaloryfer, którą z powodzeniem można stosować w każdym pomieszczeniu. 

Główną część obudowy wykonujemy z płyty gipsowej, którą docinamy za pomocą wyrzynarki. Oczywiście wcześniej należy zmierzyć wysokość i szerokość kaloryfera. Warto doliczyć około 50 mm, aby maskownica idealnie zakryła grzejnik. Następnie rysujemy ołówkiem wzory, które mają zdobić nasze pomieszczenie. Jeżeli to pokój dziecięcy, na zabudowie mogą się znaleźć postaci z bajek. W przypadku salonu sprawdzą się wzory geometryczne lub inne pasujące do aranżacji i stylu wnętrza. 

Wycinamy ozdobne elementy wyrzynarką i szlifujemy papierem ściernym. Następnie wiertarką wywiercamy otwory, w których montujemy haki. Całość można wcześniej pomalować pędzlem i wybraną farbą. Zabudowa jest gotowa. Wystarczy umieścić ją na grzejniku i cieszyć się nowym, pięknym elementem wnętrza.

Zobacz także: Jak zrobić szafę przesuwaną albo wnękową?